Dramatycznie niskie kontakty z kasą chorych , brak pieniędzy na liki i sprzęt medyczny , niewypłacanie pensji pracownikom szpitala – o to podstawowe, stale powtarzające się, przyczyny kolejnej fali strajków w dolnośląskiej służbie zdrowia.
Do protestu doszło na początku tygodnia. Dzień wcześniej protestujący członkowie związków zawodowych ze szpitala im. S. Batorego dowiedzieli się, że prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski zażądał drogą sądową i przy pomocy komornika zwrotu przez szpital długu w wysokości 200 tys. Złotych. Jako prezydent muszę dbać o miejską kasę – mówi Kruczkowski. - Nie potrafimy tego skomentować bez używania niecenzuralnych słów. Jeszcze kilka tygodni temu Piotr Kruczkowski obiecywał, że rozważy możliwość zwolnienia nas od zwrotu tego długu. Ale to było wtedy, gdy pracownicy szpitala protestowali pod magistratem. Teraz nie musiał stanąć już z nami twarzą w twarz- mówią rozgoryczeni związkowcy z „ dwójki
rozmowa z byłym prezydentem Wałbrzycha Stanisławem Kuźniarem
Stanisław Kuźniar – Pigułka rzeczywiście jest gorzka, ale już mam to za sobą.
Redakcja: Co teraz?
S.K: Na razie odpoczywam. W końcu mam zamiar pojechać na długo oczekiwany urlop. Będę jeździł na nartach.
Red: Czy prawdą jest, że ma Pan podjąć pracę jako wiceburmistrz w Boguszowie Gorcach?
S.K: To nie prawda. Nigdy nie otrzymałem takiej propozycji i nawet jej nie rozważałem.
Red: Nie żałuje Pan, że przed drugą turą wyborów prezydenckich nie podjęto rozmów o utworzeniu koalicji ze Stowarzyszeniem Nasz Wałbrzych 2002?
Do dziś nie wiadomo, kto będzie pełnił funkcję wójta w gminie Łagiewki w powiecie dzierżoniowskim Nic nie pomógł fakt, że w bezpośrednich, demokratycznych wyborach, oficjalnie wygrał w drugiej turze Maciej Weznerowicz. Zdobył 5 głosów więcej, niż kontrkandydat Janusz Guzek, szef zarządu gminy w poprzednich trzech kadencjach. Mimo to radni nie dopuścili, by na pierwszej sesji gminnego samorządu nowy wójt złożył ślubowanie.Wszystko zaczęło się od t5ego, że jedna z gminnych komisji wyborczych doszukała się w kartach do głosowania 61 nieważnych głosów, co okazało się niekorzystne dla Janusza Guzdka. Nic zatem dziwnego, że Leszek Pawlak, przewodniczący komitetu wyborczego kandydata na kolejną kadencję, złożył zażalenie na wynik wyborczy w Sądzie Okręgowym w Świdnicy. Ale to jeszcze nie był koniec przeszkód, by Maciej Weznerowicz zasiadł w fotelu wójta gminy Łagiewniki.
czytaj więcej... (kliknij)W kasie miejskiej Wałbrzycha nie ma pieniędzy. Gmina ma na swoim koncie prawie 100 milionów wykorzystanego kredytu. Oto bilans finansowy miasta przedstawiony przez nowego prezydenta zaraz po objęciu swoich obowiązków. W tym roku dochody własne gminy zapisane w budżecie miały wynieść 203 miliony złotych. Do tej pory udało się ściągnąć zaledwie 123 miliony. Zdaniem Piotra Kruczkowskiego dochody gminy zostały przez poprzednią grupę rządzącą miastem sztucznie zawyżone. – Ze sprzedaży biletów MZK miało być prawie 18 milionów wpłynęło nieco ponad 8. Sprzedaż akcji ustawiono na poziomie ok. 45,5 mln. Wpłynęło tylko 34. To wirtualne dochody – mówi prezydent. Deficyt budżetowy wynosi obecnie 50 milionów.Stratę można by próbować pokryć z rezerwy budżetowej. Można pod warunkiem że są pieniądze. Tych zaś nie ma. – Rezerwa budżetowa jest tylko na papierze- podkreśla Kruczkowski. Brak pieniędzy w kasie to nie jedyny problem nowych władz Wałbrzycha. W magistracie pracuje ich zdaniem za dużo urzędników.
czytaj więcej... (kliknij)